Jeszcze nie opadł dobrze kurz, bo burzliwym zakończenie okienka transferowego, a już w weekend odbędzie się 29 kolejka Sky Bet Championship. Dla Leeds United jak i dla przebiego całej ligi będzie to kolejka niezwykle ważna. Na Elland Road do liderującego w tabeli Leeds przyjedzie Norwich City, które obecnie okupuje drugie miejsce. Dodatkowego smaczku to tego starcia dodaje fakt, że obydwie drużyny grają ofensywny, najładniejszy dla oka futbol w całej lidze, a w dodatku kibice Pawi nie moga zapomnieć, że to Norwich wyszło z inicjatywą gruntowego śledztwa ws Afery szpiegowskiej. Początek superstarcia na szczycie Championship w sobotę o godzinie 18:30. Transmisje prewidują stacje Sky Sports i Eleven Sports.

LEEDS UTD

W czwartek sympatycy Leeds czekali z niecierpliwościa na dwie informację. Przede wszytskim liczono na ogłoszenie transferu Daniela Jamesa, ale równie istotne była informacja Marcelo Bielsy na temat stanu zdrowia Pablo Hernandeza. Jak się zakończyła saga z Jamesem wszyscy wiemy. Jeśli chodzi o Pablo Hernandeza, to trener The Whites na konferencji prasowej wyznał, że 33-latek  jest zdrowy i w tym tygodniu trenował normalnie z drużyną. Do składu Pawi wróci Barry Douglas, który w poniedziałek zagrał połówkę w meczu drużyny młodzieżowej. Szkot jednak usiądzie na ławce, podobnie jak Kalvin Philips i Jack Clarke. Bielsa, zgodnie ze swoim zwyczajem, na 48 godzin przed meczem podał wyjściowy skład dziennikarzom. Do pierwszej jedenastki wskoczą Pontus Jansson oraz Tyler Roberts, który dał dobra zmianę w zeszły weekend. Wciąż za wcześnie na powrót do drużyny jest dla Patricka Bamforda i Izzy'ego Browna. Obaj panowi trenują już na pełnych obrotach, ale zanim wrócą do składu meczowego, będą musieli zagrać w kilku meczach młodzieżówki.

NORWICH

Forma Kanarków w meczach wyjazdowych może robić wrażenie. Norwich w delegacji nie przegrało już 12 kolejnych spotkań. Tydzien temu drużyna Daniela Franke zremisowała z Sheffield United. Ostatnia porażka Kanarków miała miejsce z kolei 29 grudnia, kiedy na Carrow Road ograło ich Derby County. Niemiecki trener od dłuższego czasu nie może skorzystać z usług Matthew Jarvisa, Mortiza Leitnera, Timma Klose i Louisa Thompsona. Byc może do kadry meczowej wróci Alexander Tettey, ale wątpliwy jets jego występ od pierwszej minuty. Obrońcy The Whites z pewnością będą musieli skupić się na zatrzymaniu dwóch najgroźniejszych graczy Kanarków - Teemu Pukki i Onela Hernandeza.

GŁOS REDAKCJI

Norwich, drużyna, która kilka lat temu wykorzystując słabość naszego zarządu podbierała Pawiom najlepszych piłlarzy za przysłowiową paczkę fajek. Norwich, klub, który złożył inicjatywę napisania listu do EFL z rządaniami przeprowadzenie wnikliwego śledztwa ws afery szpiegowskiej. Norwich, klub, który przed meczem Leeds pomalował szatnie gości na różowo w celu obniżenia poziomu testosterone zawodnik przyjezdnych. Wreszcie Norwich, ekipa, która jest naszym najpoważniejszym rywalem w walce o wygranie ligi i awans do Premier League. Czy można wyobrazić sobie ważniejsze spotkanie dla The Whites? Czy można przejść obok tego starcia obojętnie? W Anglii mecz na szczycie Championship będzie wydarzeniem wieczoru w sportowych telewizjach. W samym Leeds wszelkie inne ważne wydarzenia zostały ułożone tak, żeby nie kolidowały w tym spotkaniem. Bilety na mecz z Kanarkami rozeszły się w rekorodwe 1,5 godziny. Takiej rangi nie miało żadne inne spotkanie Leeds od dobrych kilkunastu lat. Na szczęście w ekipe Bielsy powoli zaczyna poszerzać się ławka. Jeszcze kilka tygodni temu wśród rezerowowych mieliśmy samych młodziaków. Jutro Bielsa będzi emógł postraszyć Jackiem Clarkiem (który nie raz juz poakzał, żeby potrafi odmieniać losy meczów), Kalvinem Philipsem czy Barrym Douglasem. Wreszcie Bielsa będzi emiał wiecej możliwości w aktywnym zarządzaniem meczem. Chciało by się rzec, jak nie teraz to kiedy? Pawie na te najważniejsze mecze, zwłaszcza rozgrywane na Elland Road, potrafią sie sprężyć niesamowicie mocno. Drużyna Bielsy nawet, jak mecz nie układa się po jej myśli, to nie załamuje rąk i walczy dalej, często odwracając losy spotkań. Podobną wytrwałościa charakteryzują się zawodnicy Norwich, dlatego chyba nie ulega wątpliwości, że w sobotę czeka nas niezwykle ekscytujący pojedynek, pełen pięknych akcji i ofensywnej, bezkompromisowej gry. Leeds z tej reklamy ligi wyjdzie z tarczą.

Komentarze  

#4 krzynek 2019-02-03 14:52
przesadzacie z tą tragedią. Norwich było lepsze, wygrało zasłużenie, ale Kanarki zagrali na prawdę świetny mecz. Straciliśmy idiotczne bramki i fakt, że w obronie to wyglądało źle, ale ogólnie tragedii nie było, w pierwszej połowie z gry byliśmy lepsi, po przerwie nie było już wątpliwości, że to Norwich rządzi.
#3 Paw 2019-02-03 08:53
widzialem te gole, wszystkie 3 im sprezentowalism y. nawet bramkarz z realu madryt nie pomoze przy takim chaosie. forshaw to powinien trafic do rezerw po takim meczu okazuje sie ze jeden swietny mecz z derby wiosny nie czyni. jednak i ogolem zagralismy najgorszy mecz sezonu albo na rowni najgorszy rszem z meczem z wba, szkoda ze nam sie tskie przytrafisja z druzynami z ktorymi walczymy o bezposredni awans. za tydzien boro na wyjezdzie i ciezko szukac pozytywow poza tym ze wrocil bamford. ayling tragiczny, jansson z bledami, na temat forshawa juz napisalem wyzej, wyjatkowo kiepsko zagral hernandez, znow niewidoczny harrison, roofe gdzies zatracil forme. poza meczem z derby po nowym roku jestesmy strasznie slabi z tylu, do tego nadal sa problemy z finalizowaniem akcji. shackleton i phillips potrzebni na sobote, mysle ze i warto zaryzykowac wystawienie bamforda i clarke'a bo przy takiej grze na riverside tez bedzie lomot zwlaszcza ze boro tez jest juz w grze o top 2
#2 Paw 2019-02-02 20:18
na szczescie tylko katem oka w pracy czasem moglem spojrzec ale z tego co czytam to sprezentowalism y im wszystkie 3 bramki oddajac im pilke. forshaw znowu dal popis jak z forest. roofe ostatnio nam sie przycial ale swiatelkiem w tunelu jest fakt ze nadal bamford moze strzelac gole, mimo to gra defensywna absolutna katastrofa. to absolutny kryminal popelniac takie bledy w takich spotkaniach. ja mam nadzieje tylko ze nie zwiastuje to nam takiej drugiej czesci sezonu jaki zwyklismy miec odkad sie paletamy po nizszych ligach. nie cierpie norwich ale wygrali zasluzenie i sa liderem tabeli a i szable sa w gazie 3 punkty za nami. mocno komplikujemy sobie sytuacje tym meczem
#1 mm 2019-02-02 19:14
Pier**lona tragedia w dwóch aktach.
Wyglądamy jak stado baranów. Sami sobie strzeliliśmy te gole.
Wyrazy współczucia dla wszystkich. którzy oglądali ten koszmar !!!!

You have no rights to post comments