Football manager

Super, zasadniczo po zakupie FM'a '16 zacząłem karierę i w okolicach lutego 2016 po paśmie 4 porażek z rzędu i niskiej 17 pozycji w lidze zostałem zwolniony

Bazowałem na dość ofensywnej taktyce z poprzedniej odsłony 2015 4-2-3-1 mojego autorstwa, która po pierwszym sezonie dała mi 6te barażowe miejsce niestety przegrane w pierwszym play-offie.

Tym razem zaszły widocznie na tyle duże zmiany w silniku gry i owa taktyka w ogóle się nie sprawdziła.

Aktualnie jestem na początku nowej kariery z taktyką 4-4-2 oraz 4-1-2-2-1 w zapasie. Gdy ugram co najmniej z pół roku to podzielę się tu szersza dokumentacją i przemyśleniami

Gram wlasnie drugi sezon jestem przed pierwszym meczem ze spadkowiczem Sunderlandem. Ogolnie caly czas gram 4-2-3-1 Kontrola. Polowa sezonu tak do stycznia byla mizerna, potem ekipa nagle ruszyla, od 2 lutego do ostatniego meczu w maju nie mialem zadnej porazki dzieki czemu przed ostatnim meczem mielismy swietna okazje na playoffy z 6miejsca. Wystarczyl remis z cieniutkim Preston ktory byl na 18miejscu. Chlopaki nie wytrzymali cisnienia i z wyniku 1-2 na wyjezdzie dostali 4-2 I zaprzepascili marzenia na premier league. Ogolnie sezon uwazam za dobry, przez rok zmienil sie prezes, Cellino wylecial, dostalem wiecej kasy na transfery i przetestowalem paru grajkow, szczegolnie polecam Josha Brownhilla z Preston, w drugim sezonie kosztuje 3x wiecej, a dzieki niemu mialem bardzo dobra szanse na playoffy. Kolejnym ciekawym grajkiem jest bodajze Mulhern z mlodziezowki Leeds, polecam dawac mu szanse od czasu do czasu, rozwija sie calkiem przyzwoicie.

PRZYGOTOWANIA DO SEZONU

No i stało się, media ogłosiły że oto nikomu nieznany 33-letni Polak obejmuje stery klubu Leeds United. Prezes oznajmił mi że oczekuje ode mnie miejsca w środku tabeli na koniec sezonu, a bukmacherzy szacują że ukończę ligę na 15 miejscu.
W rozmowie z drużyną przedstawiam się i informuje „chłopaków” że środek tabeli jest w naszym zasięgu i wszyscy się ze mną zgadzają.
Grając wcześniej w Football Managera zawsze możliwie jak najwięcej obowiązków przesuwałem na asystenta. Tym razem postanowiłem że przejmę kontrolę nad wszelkimi aspektami klubu osobiście. Asystenta też wymieniłem i zaproponowałem współpracę doskonale znanemu wszystkim na Elland Road Garremu Kelly.
Z racji przejęcia wszelakich obowiązków postanowiłem zorganizować dodatkowe mecze towarzyskie w ramach przygotowań. Chciałem aby drużyna lepiej przygotowała się do sezonu zarówno taktycznie jak i fizycznie i już od pierwszego meczu o punkty była w optymalnej dyspozycji.
Po przejrzeniu składu stwierdziłem że niezbędne będzie jego poszerzenie. Ponieważ klubowa kasa jest dość skromna skupiłem się tylko i wyłącznie na piłkarzach bez kontraktu.

Po przejrzeniu analizy składu dowiadujemy się że… Mamy słabą formację bramkarską w lidze, całkiem niezłą formacje defensywy, przeciętną linie pomocy choć najbardziej techniczną i dobrze podającą oraz bardzo słaby atak.
W zestawieniu piłkarzy dostępnych dla nas od ręki proponuje pracę absolutnie przeciętnemu Chrisowi Chantlerowi. Stwierdziłem że będę potrzebował backup dla ofensywnego Charlie Taylor'a, a Liam Cooper który również potrafi grać na lewej obronie jest jednak zbyt defensywny. Zatrudniam też o zgrozo! Kolejnego Włocha Raffaelle Palladino 31-letniego lewonożnego skrzydłowego i napastnika. Zaproponowałem też kontrakt dla bramkarza 36-letniego już Paul'a Robinsona również doskonale znanego kibicom z Elland Road, jednak na koniec przygotowań ten jeszcze nie zdecydował gdzie będzie chciał występować gdyż kontrakty zaoferowały mu też inne kluby.
Na wolnym transferze dostępny na początku gry jest też Irlandczyk Leon Best jednak nie chciałem kolejnego odgrywającego w swojej drużynie stąd nie zaproponowałem mu kontraktu. Gdyby jednak ktoś potrzebował solidnego zmiennika dla Wood'a – Best na początku gry wydaje się być dobrą propozycją – choć to gracz mało rozwojowy.
To tyle jeśli chodzi o analizę składu i pierwsze „wzmocnienia”. Liczę na to by jakoś przetrwać pierwsze pół sezonu i w kolejnym styczniowym okienku transferowym spróbować wypożyczyć zawodników z Premier League którzy nie znaleźli dla siebie miejsca w swoich klubach a mogliby być sporym wzmocnieniem dla mnie.
Nikogo na razie nie wystawiam na listę transferową i pierwsze pół sezonu chce spróbować dać szanse większości zawodnikom z pierwszego składu lub nawet wszystkim jeśli sytuacja kadrowa do tego zmusi.
W rezerwach ciekawie wyglądają Vann, Mulhern, Walters, Dawson – trzeba im zorganizować wypożyczenia choć zdaje sobie sprawę że nie będą z nich zawodnicy na miarę Premier League co najwyżej backup dla pierwszej drużyny jeśli wcześniej nie zdecydują się odejść.
Bardzo ważna dla mnie kwestia niemal pierwsza która zrobiłem po przyjściu do klubu – przedłużyłem kontrakt z Byram'em. On oraz Taylor, Cook, Mowatt to dla mnie jako utalentowani wychowankowie absolutne diamenty które to będę chciał odpowiednio oszlifować
Z poprzedniej kariery i edycji gry pamiętam jednak że jeśli szybko nie awansuje do Premier League bardzo szybko chcą zmienić kluby na większe po propozycjach transferowych. To będzie i tym razem spore wyzwanie

Zaczynając nową karierę po nieudanej poprzedniej próbie prowadzenia Leeds zabrałem się za przygotowanie dwóch taktyk. Zacząłem od 4-1-2-3 DM Wide z grą z kontry oraz 4-4-2 jako rezerwową. Po rozegraniu jednak pierwszych czterech spotkań stwierdziłem jednak że przy tej taktyce formacja ofensywna nie istnieje, jednak zostawiłem sobie tą taktykę jako defensywny wariant przed trudniejszymi, wyjazdowymi spotkaniami. Żenujący sparing rozegrałem z Celic Glasgow. Bramka stracona w pierwszej akcji meczu i czerwień Berardiego w 6-tej minucie sprawiła że resztę spotkania rozegrałem ultra defensywnie tracąc druga bramkę w drugiej połowie. Od piątego spotkania przestawiłem się na taktykę 4-4-2, co nawet zbiegło się z dwoma kontuzjami (Murphy i Cook poza składem) i zrobiło się dość ciasno w obsadzaniu pozycji środkowych pomocników. Z racji rozgrywania meczy co trzy dni musiałem stosować dużą rotację.
Jak zobaczycie taktykę ustawiłem w przeciwieństwie do 4-1-2-3 na grę szeroką i skrzydłami. W konfrontacji z porównywalnymi rywalami ze szkockiej ligi taktyka się sprawdzała w sparingach. Dużo strzałów i akcji oskrzydlających. Jedynie z bardziej wymagającym Montpellier HSC zremisowałem dość szczęśliwie 2-2. Na osłodę został sparing z Guiseley wygrany 3-0 z dobra pierwszą połową i absolutnie przeciętną słabą drugą.

Taktyka 4-4-2 wymusiła na mnie przemyślenie planów treningowych a w szczególności trenowania nowych pozycji i ról. I tak:

Jeśli chodzi o trening ogólny to na początek największy nacisk kładłem na trening zbalansowany, zgranie i taktykę w okresie przygotowawczym.

Z okresu przygotowawczego jestem zadowolony. Co prawda wybrałem tylko dwóch trudnych rywali ale nie chciałem też na wstępie spalić morale które poza kontuzjowanymi graczami utrzymuje się dobrze lub bardzo dobrze. Burnley i dobór taktyki łatwe dla mnie nie będzie. Jako spadkowicz z Premier League wiem że będzie grało się trudno i trochę mam obawy z użyciem oklepywanej do tej pory na sparingach 4-4-2.
Jedynie ławka w wyniku kontuzji trochę mi się zwęziła. Murphy – który już lekko trenuje, oraz nie trenujący Cook, Botaka, Doukara, Wood których w meczach o stawkę nie zobaczę już do niemal końca sierpnia, no chyba tylko że w końcówkach.

Jeśli coś przeoczyłem to dodam w kolejnych wpisach z kolejnych miesięcy

Ma ktoś może zdjęcia pilkarzy Leeds do FM 2016 bo tak jakby pomineli naszych wychowankow

SIERPIEŃ 2015

Bardzo bałem się pierwszego spotkania na własnym stadionie przeciwko Burnley. Zadziałała zasada – działa – nie zmieniaj i tak do meczu przystąpiłem ze sprawdzoną w sparingach taktyka 4-4-2.
Od samego początku moi zawodnicy narzucili niewielką przewagę w posiadaniu piłki i śmielej atakowali bramkę gości jednak bez większych efektów. Pod koniec pierwszej połowy drugą żółta kartkę dostał Joey Barton co w połączeniu z dobrą dyspozycją dnia dawało mi sporo optymizmu. Od drugiej połowy zmieniłem nastawienie ze standardowego na kontrolę i asysta z rożnego popisał się Dallas, a prowadzenie dla Leeds zdobył Cooper. Wszystko wyglądało w porządku do momentu jak swojaka po bardzo niefortunnej interwencji z serii „gafy sezonu” wpakował piłkę do własnej bramki Bellusci. Na nic zmiany na nic zmiana nastawienia na ofensywę, nie potrafiłem już wycisnąć nic więcej z zespołu. Remis 1-1. Dallas MOM

Na mecz z Doncaster na wyjeździe w rozgrywkach Capital Cup przystąpiłem z mocno rezerwowym składem i tą samą taktyką. Będący tymczasowym rezerwowym Bamba obejmuje po główce prowadzenie już w 12 minucie. Niestety Doncaster wyrównuje w 38minucie i do przerwy 1:1. Od pierwszej minuty w ataku grał Walters – strasznie nieskuteczny, zmarnował dwie „setki” a za trzecim razem bramkarz popisał się fenomenalną interwencją. Jednakże wpuszczony pod koniec meczu Palladino w 86 minucie asystuje i Waltersowi wystarczyło po prostu wystawić nogę by zdobyć jego pierwsza bramkę dla klubu a druga w meczu i ostatecznie wygrać po dość nierównym spotkaniu 2:1.

Wyjazd z Reading. Vydra… Ten chłop nie raz prowadząc już Leeds napsuł mi nerwów i absolutnie zawsze strzelał mi bramkę. Za punkt honoru przyjąłem by tym razem tak nie było. Dostał rzepa do uprzykrzania mu życia a rzepem okazał się Adeymi. Tego meczu obawiałem się chyba bardziej niż z Burnley. Nie mam zbyt dobrych doświadczeń w grze przeciwko tej drużynie Pierwsze 30 minut i… Przegrywam 2:0 a strzelcem jednej z bramek nie kto inny jak sam… Vydra Widząc oczami wyobraźni sromotną przegraną przychylam się do kilku podpowiedzi asystenta i wystawiam bardziej do przodu skrzydłowych (w tym Byram'a). 42 minuta i… Byram i bramka kontaktowa z ostrego kąta. 4 minuty później w doliczonym czasie przepiękną bramkę strzela głowa Antenucci po poprzeczce i do szatni 2:2! Jest dobrze! Od drugiej połowy niemal całkowicie przejąłem kontrolę nad Reading i w 52 minucie na prowadzenie wychodzimy ponownie dzięki Byram'owi. Bramka już mniej efektowna, ale jakże ważna. Od około 60minuty Reading przyciska, ja zmieniam mentalność na defensywe i przetrzymywanie czasu i liczę na to że uda się utrzymać korzystny wynik. Momentami robi się gorąco dlatego zdejmuje Bambę i Adyemiego z żółtymi kartonikami. W 79 minucie po kontrze Palladino podwyższa na 4:2 i czuje już że trzy punkty jada do Leeds. Ostatni zryw Reading w samej końcówce jednak nie zmienia wyniku. Sukces! Byram MOM.

Kolejny wyjazd do Bristol. Mecz bez historii. Pomimo wielu strzałów tylko 4 razy zagroziłem bramce rywala. Przerzedzony atak robi swoje. Erwin i Palledino w ataku, kontuzja Antenucciego . Wynik 0:0 raczej sprawiedliwy mimo minimalnej przewagi po mojej stronie.

Mecz derbowy z Sheffield Wed. Po około 30minutach Leeds było raptem 33% czasu przy piłce! Sheffield totalnie mnie zdominowało i pomimo zmian w nastawieniu i poleceniach do końca meczu obraz gry tylko nieznacznie zmienił się na moją korzyść. Byłem demolowany kolejnymi atakami graczy zza między. W ataku ponownie Erwin i Palledino – totalnie źle, niestety za bardzo nie miałem ich kim zmienić więc za absolutnie beznadziejnie grającego w tym meczu Palledino z rozpaczy wpuściłem Walters'a. Cudem do końca dowiozłem remis przy zaledwie 39% posiadaniu piłki. Najlepsi gracze Leeds na boisku? Silvestri wybrany potem do tytułu bramkarza tygodnia, Wooton! I Adeyemi. Czyżby już rozpracowali moją taktykę? Zacząłem się martwić, choc sporo kontuzji brak Wood'a, Botaki, Antenucciego, Cook'a, Murphiego, Zmęczeni Dallas, Byram, Taylor. Mecze co trzy dni. To robi swoje. Po meczu bardzo cieszyłem się z jednego punktu.

Capital Cup – runda druga, do Leeds przyjechało Aston Villa. A ja… oprócz Bamby, Berardiego i Palledino? Wystawiam rezerwy. W podświadomości chyba chce przegrać ten mecz by później nie zrobiło się zbyt gęsto w grafiku, daje też odpocząć reszcie przed arcyważnym wyjazdem do Derby. Mimo rezerwowego składu miałem nadzieje na ambitną, agresywna grę. Niestety 0:3 sprawiło że jednak delikatnie żałowałem aż za głębokiej rezerwy na ten mecz. No cóż dobrze i niedobrze się stało. Kibice wkurzeni po meczu

Ostatni mecz sierpnia przeciwko Derby na wyjeździe. Złe wieści. Kontuzja Dallas'a! W międzyczasie zapomniałem dodać że Paul Robinson odrzuca propozycję kontraktu i wybiera grę w Brentford. Trochę mnie to zmartwiło, gdyż zależało mi na drugim solidnym bramkarzu. Trudno. Nieco wypoczęci zawodnicy pierwszego zespołu trochę już wyeksploatowani wybiegli na murawę. Powracający do zdrowia po całe szczęście krótkiej kontuzji Antenucci daje nam prowadzenie w 22 minucie. Choć Derby przeważa w posiadaniu piłki i strzela trochę częściej to akcje Leeds są bardziej kąśliwe. Ustawiam nastawienie defensywne pod koniec pierwszej połowy widząc coraz większy nacisk po stronie rywali. Po przerwie obraz gry bardzo się nie zmienia. Bronie się i próbuje kontrować. W 58 minucie Palladino podwyższa wynik na 2:0! Tak trochę z niczego Po tej bramce jednak rozzłaszczam Derby to te zaczyna szalenie atakować. Zmieniam ustawienie już na ultradefensywne zagęszczam środek pola kosztem jednego z napastników. Honorowe trafienie dla Derby zdobywa w 89 minucie Darren Bent. I jeszcze po jego golu pod bramką Leeds jest nadal gorąco. Ale ostatni gwizdek i udaje się! Ponownie arcyważne 3 punkty! Byram z dwoma asystami i MOM!.

Nie chcę zapeszać, ale to chyba najlepszy mój start kariery w Leeds ever jeśli chodzi o wyniki i jakość gry. Zawsze udawało mi się rozkręcić drużynę dopiero bliżej października. Oczywiście wiem że to dopiero początek sezonu i absolutnie wszystko może się zdarzyć.
Niestety po meczu z Derby urazów ponownie nabawia się Murphy – tym razem na 3 miesiące i o zgrozo! tracę Silvestriego na prawie 2 miesiące! Doukara po wyleczeniu kontuzji ponownie wylatuje ze składu. Czas pomyśleć nad zmniejszeniem intensywności treningu na średni. Do formy za to wracają Wood – choć nie dałem mu jeszcze zagrać ani minuty w oficjalnym meczu, a z Derby zagrał już prawie 70 minut Cook i Botaka.

Okienko transferowe zamyka się a ja zostaje z problemem obsadzenia pozycji bramkarza. Turnbull? Słabo to widzę by przez około półtora miesiąca był głównym bramkarzem… Zobaczymy.

Kontuzje na koniec miesiąca:
Wyniki i tabela:
[EDIT]
Młodym zawodnikiem miesiąca sierpnia w championship zostaje Sam Byram =] zapomniało mi sie dodac =]

Widocznie cos spieprzyłem. Garry Kelly mi ciągle marudził że poziom przygotowań taktycznych jest zbyt słaby i że powinienem trzymać wyższy poziom natężenia na treningach, ale po ostatnich kontuzjach absolutnie zmieniłem obciążenie na standardowe.
Od września też przy seriach rozgrywania meczy co 3 dni dodatkowo zacznę ustawiać "Allow rest before match".

Pierwsze 2 tygodnie na wysokim fizyczny trening, później cały czas na wysokim po tygodniu taktyka, zgranie a później już balanced. Przed każdym meczem trening taktyczny.
Od września zmniejszam obciążenie, dużo zawodników ma treningi indywidualne, no i mam paru maruderów którym nie odpowiada intensywność =]