Dopiero w trzeciej kolejce Championship Leeds United zdobyło pierwszy punkt w sezonie 2016/17. Punkt ten został wywalczony w bardzo nietypowych okolicznościach, wręcz wyszarpany z rąk londyńskiego Fulham, a o jego zdobyczy zdecydował fantastyczny strzał Chrisa Wooda w ostatniej minucie doliczonego czasu gry. No ale zacznijmy od początku.
Zgodnie z przewidywaniami Garry Monk ponownie wprowadził zmiany do swojej wyjściowej jedenastki. Na środku obrony w parze z Kylem Bartleyem zagrał Liam Cooper, który przejął od Sola Bamby opaske kapitańską. W pomocy również nastąpiły zmiany i w pierwszej 11 środkową linie tworzyli Hernandez, Phillips, Dallas i Roofe. Zmiany nie dotknęły linii ataku, w którym tak samo jak w meczu z Birmingham wystąpili Chris Wood i Marcus Antonsson.
W pierwszej połowie znaczącą przewagę mieli goście z Londynu, którzy dłużej przetrzymywali piłkę i częściej strzelali na bramkę Leeds. Oni też przeprowadzili pierwszą groźniejszą akcję tego meczu. W pole karne United dośrodkował Ryan Sessegnon, a Floyd Ayite główkował tuz obok bramki. W odpowiedzi Leeds United za sprawą Marcusa Antonssona przeprowadziło najgroźniejszą kontrę w pierwszej części spotkania. Szwed przejął piłkę 40 metrów od bramki Fulham i popędził w jej kierunku. Wyszedł sam na sam z Buttonem i uderzył w długi róg, jednak piłka po jego strzale minęła nieznacznie słupek bramki Fulham. W 33 minucie mogło i powinno być 1:0 dla gości, ale wyprowadzony świetnie w uliczkę Aluko zamiast do bramki Greena trafił w słupek. Po drugiej stronie boiska Stuart Dallas uderzał z niemal zerowego konta, ale jego strzał/podanie nie trafiło do siatki, a żaden z kolegów nie dostawił nogi. W efekcie na przerwę piłkarze schodzili z bezbramkowym remisem.
Druga połowa rozpoczęła się od ataków gości, którzy kilkukrotnie sprawdzili refleks Roba Greena. Najbliżej zdobycia gola był jednak Matt Smith. Były napastnik Leeds w swoim stylu strzelił głową po rzucie rożnym i ... obił słupek bramki United. W 77 minucie goście w końcu wyszli na prowadzenie. Piłkę z prawej strony pola karnego na 16 metrze miał Tom Cairney, przymierzył mocnym uderzeniem w długi róg bramki Leeds i piłka wpadła obok bezradnego Greena. Utrata bramki sprawiła, że Leeds musiało szukać szansy na odrobienie strat. Bliski tego był Wood, który strzelał głową w dogodnej pozycji po dośrodkowaniu Antonssona, ale jego uderzenie przeszło ponad poprzeczką bramki Fulham. Wreszcie jednak nadeszła 2 minuta czasu doliczonego. Piłkę na lewym skrzydle miał Charlie Taylor, dośrodkował ją na środek pola karnego, tam jej lot przeciął Kyle Bartley. Futbolówka leciała w okolicach 5 metra bramki gdzie stał Chris Wood. Nowozelandczyk bez zastanowienia złożył się do strzału przewrotką i w ten sposób zdobył bramkę wyrównującą. Chwile po tej akcji sędzia spotkania pan Kavanagh zakończył mecz.
Dzięki zdobyciu pierwszego punktu Pawie, co najmniej do dzisiejszego wieczora, opuściły strefę spadkową. W następnym meczu ligowym Leeds United po raz pierwszy w tym sezonie powalczy w meczu derbowym. Przeciwnikiem Pawi będą Sowy z Sheffield Wednesday, a mecz ten zostanie rozegrany w najbliższą sobotę o 13:30 na Hillsborough.
LEEDS 1 (Wood 90+2), FULHAM 1 (Cairney 77)
Leeds: Green, Ayling, Cooper, Bartley, Taylor, Phillips, Hernandez (Mowatt 72), Dallas (Vieira 58), Roofe (Sacko 78), Antonsson, Wood.
Rez.: Turnbull, Coyle, Bamba, Doukara.
Fulham: Button, Odoi, Madl, Kalas, Sessegnon, Cairney, McDonald, Parker (Tunnicliffe 83), Ayite (Jozabed 88), Aluko, Smith (Woodrow 65).
Rez.: Joronen, Malone, Ream, Christensen.
Sędzia: Chris Kavanagh
Kartki: Bartley (United), Odoi (Fulham)
Widzów: 21,204 (391 Fulham)
Komentarze
http://www.fulhamfc.com/news/2016/august/17/90-minutes-leeds-united?