Głupie straty punktów bolą strasznie. Głupio stracone punkty w doliczonym czasie gry bolą jeszcze bardziej. W takich słowach najlepiej można podsumować wczorajszy mecz Leeds United z Wigan Athletic, który zakończył się remisem 1:1 po wyrównującej bramce gości, która padała w 91 minucie meczu.
Zacznijmy jednak od początku, czyli od składu, który do gry desygnował Garry Monk. Zaszła w nim jedna zmiana w porównaniu do sobotniego meczu z Derby i na skrzydle Alexa Mowatta zastąpił Kemar Roofe.
Rozgrywany na Elland Road mecz rozpoczął się od optycznej przewagi gości, którzy w pierwszym kwadransie stworzyli sobie 2 okazje po niecelnych strzałach z dystansu. Po drugiej stronie boiska pierwszą groźną akcję Leeds przeprowadził duet zawodników operujących na lewej stronie, ale podania Charliego Taylora skutecznym strzałem nie był w stanie zakończyć Kemar Roofe. Pierwszy celny strzał na bramkę Wigan oddał Chris Wood, który w 23 minucie sprawdził umiejętności bramkarza The Latics Adama Bogdana, który jednak poradził sobie ze strzałem Nowozelandczyka sprzed pola karnego. Chwilę po tej akcji swoje umiejętności musiał zaprezentować również Rob Green, który obronił strzał Michaela Jacobsa. Wreszcie nadeszła 29 minuta meczu kiedy prawym skrzydłem urwał się Hadi Sacko i dośrodkował w pole karne tam piłkę na klatkę piersiową przejął Chris Wood, czym zwiódł dwóch obrońców i mocnym strzałem w długi róg pokonał bramkarza Wigan. Goście po stracie gola ruszyli do ataków. Najpierw ustawiony w polu karnym Will Grigg wycofał piłkę do Jacobsa, który obił słupek bramki Leeds. Następnie po rzucie rożnym świetna interwencją na linii popisał się Green, który wybronił trudny strzał Nicka Powella, a obrońcy Leeds uniemożliwili skuteczną dobitkę Buxtonowi. W efekcie na przerwę Leeds schodziło z jednobramkowym prowadzeniem.
Po przerwie goście ponownie zaatakowali, ale po rzucie wolnym Nathana Byrne Buxton uderzył ponad bramką. W odpowiedzi Luke Ayling oddał płaski strzał z narożnika pola karnego Wigan, który jednak wybronił Bogdan. Kolejne ataki również były sprawą piłkarzy Leeds. Najpierw niecelnie po dośrodkowaniu z Pablo Hernandeza strzelał Pontus Jansson, a następnie w 73 minucie świetnym strzałem głową popisał się Chris Wood, który po dośrodkowaniu Aylinga próbował umieścić piłkę w dalszym prawym górnym rogu bramki Wigan. Niestety wspaniałą interwencją popisał się bramkarz gości i na tablicy wyników wciąż pozostawał rezultat 1:0. W 81 minucie niecelny strzał na bramkę United oddał Max Power. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się jednobramkowym zwycięstwem Leeds goście mieli rzut rożny. Dośrodkowanie pofrunęło za dalszy słupek, tam piłkę na środek pola karnego zgrał głową Power, strzało przewrotka próbował Stephen Warnock, ale nie trafił jednak w piłkę, która wpadła pod nogi Shauna MacDonalda. Piłkarza Wigan nie upilnowali do spółki wprowadzeni po przerwie Matt Grimes i Marcus Antonsson i MacDonald mocnym strzałem, po którym piłka odbiła się jeszcze od słupka doprowadził do wyrównania.
Podczas pomeczowej konferencji trener Leeds Gary Monk stwierdził, że strata punktów jest konsekwencją braku dobicia rywala we wcześniejszej fazie meczu, kiedy to jego piłkarze powinni podwoić swoje prowadzenie i następnie spokojnie dograć mecz do końca. Wspomnieć tez wypada, że dokonane przez Monka w trakcie meczu zmiany Hadiego Sacko na Matta Grimesa, Pablo Hernandeza na Alexa Mowatta oraz Chrisa Wooda na Marcusa Antonssona nie spowodowały poprawy gry naszych piłkarzy, a wręcz sprawiły, że Leeds w ostatnich minutach bardziej się cofnęło i przestało stwarzać okazje bramkowe, można je więc uznać za błędy naszego trenera.
Remis we wczorajszym spotkaniu spowodował, że Leeds nie zmieniło swojej pozycji w tabeli i dalej zajmuje 13 lokatę w Championship. Teraz Pawie czeka wyjazdowy mecz z Wolverhampton, a następnie domowy dwumecz, najpierw z Norwich w pucharze, a następnie z Burton w lidze.
Leeds United 1-1 Wigan Athletic.
(Wood 29 - MacDonald 90+1)
Leeds: Green, Ayling, Bartley, Roofe, Wood (Antonsson 85), O’Kane, Jansson, Hernandez (Mowatt 74), Taylor, Phillips, Sacko (Grimes 66).
Rez.: Cooper, Silvestri, Viera, Coyle.
Wigan: Bogdan, Buxton (Gomez 62), Perkins, Power, Grigg, Byrne (Morgan), MacDonald, Jacobs (Wildschut 46), Warnock, Powell, Burn.
Rez.: Le Fondre, Garbutt, Davies, Jaaskelainen.
Widzów: 19,861
Sędzia: Peter Bankes