Po zwolnieniu z Leeds United Neil Warnock 3-krotnie prowadził swoje nowe zespoły przeciwko Pawiom. Wcześniejsze 3 spotkania wygrał, nie inaczej było także we wtorkowy wieczór w Cardiff, gdzie Walijczycy prowadzeni przez doświadczonego szkoleniowca obnażyli wszystkie słabe punkty Leeds i pewnie wygrali 3-1. Thomas Christiansen na mecz na szczycie Championship postanowił zarotować składem. Na ławce usiedli m.in Samuel Saiz i Pierre Michel Lasogga. Chory w domu został Eunan O'Kane, a w jego miejsce Kalvinowi Philipsowi partnerował Mateusz Klich. Na ciekawy ruch zdecydował się także Warnock, który w środku pomocy wystawił ... Sola Bambę. Kibice Pawi przed meczem śmiali się z tego ruchu, ale dwie godziny później do śmiechu im już nie było. Był kapitan Leeds należał do najlepszych zawodników na boisku.

Początkowe 20 minut nie przyniosło nic ciekawego. Leeds grało swoją piłkę, ostrożnie utrzymując się przy piłce, jednak każda próba przedostania się w okolice pola karnego gospodarzy była automatycznie unicestwiana. Cardiff z kolei skupiało się wysokim pressingu i szybkich bezpośrednich podaniach w strefę obronną Leeds. Pressing ten opłacił się w 28 minucie meczu. Junior Hoilett w dziecinny sposób zabrał piłkę Mateuszowi Klichowi i pognał w kierunku bramki Leeds. W polu karnym Pawi Kanadyjczyk ograł jeszcze Luke'a Aylinga i wyłożył piłkę Kennethowi Zokorze, który nie miał wyjścia jak wyprowadzić Cardiff na prowadzenie. 9 minut później Kalvin Philips przegrał w środkowej strefie pojedynek główkowy z Solem Bambą, piłkę przejął Junior Hoilett i mocnym strzałem przy słupku po raz drugi pokonał Wiedwalda. Chwilę później idiotyczny faul dwiema nogami zaliczył Liam Cooper. Sędzia tego meczu na szczęście był jednak pobłażliwy i Szkotowi pokazał jedynie żółtą kartkę. Cardiff nie rezygnowało z dążenia do zdobywania kolejnych goli. Keneth Zokore uciekł obrońcą Leeds, ale jego uderzenie trafiło w boczną siatkę. Nathaniel Mendez-Laing byl następnym piłkarzem Cardiff, który szukał bramki, ale jego strzał pewnie złapał Felix Wiedwald. Kiedy już wszystko wskazywało na to, że dwubramkowa strata to będzie jedyne zmartwienie Christiansena w przerwie meczu, to wtedy olbrzymią głupotą po raz kolejny wykazał się Liam Cooper. Kapitan Leeds w ostatniej minucie doliczonego czasu gry w idiotyczny sposób przerwał atak Cardiff i sędzia Kevin Friend nie miał innego wyboru, jak odesłać Coopera do szatni przed kolegami. Na domiar złego po wynikającym z tego faulu rzutu wolnego Cardiff zdobyło gola, ale na szczęście Sean Morrison zrobił to będąc na pozycji spalonej.

Na druga połowę Leeds wyszło z jedną zmianą. Bezbarwnego Pablo Hernandeza zmienił powracający do składu Matthew Pennington. Obecność wypożyczonego z Evertonu obrońcy wprowadziła więcej spokoju w poczynania defensywy United. Pawie w drugiej części meczu, mimo gry w osłabieniu, postanowiły nie przeczekać od końcowego gwizdka, tylko ruszyły do odrabiania strat. Cardiff jednak tego dnia było świetne dysponowane i nie pozwalało gościom na zbyt wiele. w 54 minucie na akcję życia zdecydował się Gaetano Berardi. Szwajcar pomknął lewą stroną boiska, minął dwóch rywali i wyszedł sam na sam z Neilem Etheridge, ale bramkarz Cardiff nogami obronił ten strzał. Do odbitej piłki dopadł jeszcze Alioski, ale i jego strzał został zablokowany. Chwilę później swoich sil spróbował jeszcze Roofe, ale i jego z jego uderzeniem poradził sobie golkiper gospodarzy. Sytuacje Leeds zemściły się w 60 minucie. Cardiff ładnie klepnęło piłkę przed polem karnym Leeds, obrona Leeds przyglądała się poczynaniom rywali, a Junior Hoilett zagrał na prawą stronę do Morrisona, który wstrzelił piłkę na 5 metr, gdzie formalności dopełnił Keneth Zohore. Można jeszcze dyskutować, czy Duńczyk w momencie podania nie był na pozycji spalonej. Utrata trzeciego gola nie podcięła jednak całkiem skrzydeł Pawiom, które walczyły o honorowe trafienie. Atak rozruszał trochę Jay Roy Grot, którego siła fizyczna sprawiała problemy obrońcom Cardiff. W 67 minucie meczu po podaniu od Aylinga Holender zgrał piłkę do Roofe'a, który lewą nogą odbitym od słupka strzałem pokonał Etheridge'a.

Porażka z Cardiff sprawiła, że Leeds spadło na drugiej miejsce w tabeli, ale po dzisiejszym starciu Sheffield United z Wolverhampton Leeds wyląduje na pewno na 3 pozycji. W niedzielę przed Leeds ostatni mecz przed przerwą na mecze reprezentacji. The Whites czekają pierwsze w tym sezonie derby z Sheffield Wednesday.

 

Cardiff 3 (Zohore 28, 59, Hoilett 37)

Leeds 1( Roofe 67)

 

Cardiff City: Etheridge; Peltier, Manga, Morrison(Capt), Bennett; Bamba (Halford 90); Mendez-Laing(Feeney 86), Damour, Bryson, Hoilett; Zohore(Ward 76).

Rez: Murphy(gk), Tomlin,Halford, Connolly, Bogle.

Leeds United: Wiedwald; Ayling, Cooper(Capt), Jansson, Berardi; Kilch(Viera 67), Phillips; Dallas, Hernandez(Pennington 46), Alioski(Grot 62); Roofe.

Rez: Lonergan(gk), Lasogga, Saiz, Sacko.

żółte kartki: Phillips 24, Cooper 40, Cooper 45+2

czerwona kartka: Cooper 45+2

sędzia: Kevin Friend (Leics)

widzów: 27,190

 

 

You have no rights to post comments