
Wobec kontuzji Rodrigo Moreno i Patricka Bamforda w niedzielnym meczu z Tottenhamem od pierwszej minuty mógł zagrać Joe Gelhardt. Wychowanek Wigan w wyjściowym składzie Leeds wybiegł po raz pierwszy w karierze. Napastnik już od pierwszych minut pokazał, że ranga meczu i renoma rywalu go nie przestraszyły. Popularny Joffy pokazywał się do gry, wchodził w dryblingi i nie unikał także technicznych popisów, jak ten kiedy ściągając na siebie dwóch rywali niespodziewanie wypuścił zagraniem piętą na wolne pole Stuarta Dallasa. Sam piłkarz z możliwości pełnego debiutu w Premier League był bardzo zadowolony chociaż wynik The Whites nie był korzystny. W rozmowie z LUTV po meczu Gelahard opowiedział o swoich pierwszych wrażeniach gry w angielskiej elicie.
Przy wyniku mieliśmy trochę pecha. Pierwsza połowa była w naszym wykonaniu bardzo dobra, ale w drugiej rywal wywarł na nas większa presję. Na drugą połowę Tottenham wyszedł z innym nastawieniem, atakowali nas agresywniej i mieliśmy problemy z płynnym wyjściem. Mimo tego na początku drugiej połowie mieliśmy kilka okazji, sam miałem z dwie i mogłem z nich strzelić gole. Taki jest jednak futbol, będziemy teraz ciężko pracować, żeby za tydzień było lepiej. - mówi Gerlardt.
Joe Gelhardt od zeszłego sezonu jest piłkarzem młodzieżówki, z którym kibice Leeds wiążą największe nadzieje. Często porównywany do Wayne'a Rooneya napastnik był obiektem zainteresowania wielu klubów w Anglii, ale starania Vicotra Orty i osobista rozmowa z Marcleo Bielsą sprawiły, że 19-latek wybrał jednak Leeds. Pawie wykorzystały także kłopoty finansowe The Latics i Gelhard do Leeds trafił za mniej niż milion funtów. Marcelo Bielsa w ostatnim czasie wyraził także podziękowania dla trenerów młodzieży w Wigan za wyszkolenie Gelharda. O ile pierwszy sezon w Leeds był bardziej okresem adaptacji i gry w U-23 to teraz, zwłaszcza wobec kontuzji doświadczonych zawodników, Gelhardt częściej jest wykorzystywany przez Marcelo Bielsę. Sam piłkarz nie ukrywa, że treningi u Marcelo Bielsy są bardzo wymagające, ale dzięki temu łatwiej było mu się dostosować do wymogów Premier League.
Na początku było bardzo ciężko na treningach z pierwszą drużyną, ale po roku reżimy moje ciało się przyzwyczaiło i teraz jest łatwiej. - zdradza Joffy. - Przez ten rok nauczyłem się tutaj bardzo dużo. Intensywność treningu, ilość umiejętności technicznych i taktycznych - Marcelo Bielsa przez ten rok bardzo mi pomógł. - kończy reprezentant angielskiej młodzieżówki.