Dość sprzeczne wieści płynęły wczoraj w sprawie negocjacji między Leeds United a Juventusem Turyn. Przedmiotem tych negocjacji jest oczywiście transfer Weston McKenniego na Elland Road. Phil Hay z The Athletic w swoim artykule zaznaczył, że rozbiezności finansowe między ofertą Leeds, a oczekiwaniami Turyńczyków są zbyt duże i tym samym prawdopodobieństwo transferu już teraz w styczniu się oddala. Leeds miało także oferować wypożyczenie Amerykanina z wykupem po sezonie, na co władze Bianconerich się nie zgodzili.

Wygląda na to, że sytuacja zmieniła się w czwartkowy wieczór. Wtedy zarówno Fabrizio Romano oraz Gianluca Di Marzio podali informację, że kolejna tura negocjacji znacznie zbliżyła obie strony. Pierwotnie Leeds United oferowało ok 28mln Euro, ale włodzarze Starej Damy nie chcieli słyszeć o kwocie mniejszej niż 35mln Euro. Obóz Pawi wczoraj wyszedł z nową ofertą podbijając wcześniejszą i 2mln. Leeds proponuje za McKenniego 30mln Euro plus 2mln w  bonusach i wg wloskich źródeł te pieniądze mają skłonić Juventus do przyjęcia oferty.

Problemem nie są warunki kontraktu z Amerykaninem, gdyż wg Romano ten jest już dogadany z Leeds od kilku dni. Spory udział w przekonaniu Teksańczyka do przenosin do Yorkshire mieli Tyler Adams i Brendedn Aaronson, z którymi McKennie gra w reprezetnacji Stanów Zjednoczonych. We Włoszech niektóre źródła podają, że sam piłkarz jest już gotowy na przeprowadzkę i opróżnił nawet swoją szafkę w ośródku treningowym Juventusu. McKennie ma ponoć opuścić niedzielny mecz Starej Damy. 24-lalet dla Juve w tym sezonie zagrał w 21 meczach notując w nich 5 goli.