Leeds United jest klubem, który historycznie słynął z dobrej pracy z młodzieżą i dawaniu szans młodym piłkarzom. Młody wiek nigdy nie był problemem dla Dona Reviego, nie był także dla DAvida O'Learego, który ze swoimi "Dzieciakami" dotarł do 1/2 finału Ligi Mistrzów. Dawania szans chłopakom z Akademii nie bał się Marcelo Bielsa i teraz tę tradycję kontynuuje Daniel Farke. Średnia wieku wyjściowego składu Leeds w ostatnich tygodniach wynosi poniżej 24 lat, a i z ławki często wchodzą piłkarze młodzi.

Oczywiście najwięcej szumu wśród młodych robi Archie Gray, ale nie można zapominać, że Willy Gnonto, Crysencio Summerville czy Georginio Rutter wciąż kwalifikują się do futbolu młodzieżowego. Ethan Ampadu, Ilia Gruev i Illan Meslier wciąż mają poniżej 24 lat. Ostatnio coraz częściej szansę gry i , co najważniejsze, wykorzystuje ją Matteo Jospeh Fernandez. 20-latek wyszedł w podstawowym składzie na pucharowy mecz z Chelsea, w którym strzelił dwa gole, a w ostatnim ligowym meczu ze Stoke dał bardzo dobrą zmianę i był dwa razy bardzo blisko strzelenia gola.

Po meczu z Garncarzami Jospeha bardzo chwalił jego kolega z drużyny Gruev. Bułgar przede wszystkim chwalił podejście Josepha do zawodu i tego jak ciężko tranuje na treningach, a także poza nimi.

Jest świetnym chłopakiem - mówił Gruev dla LUTV -. Niemal zawsze jak przechodzą koło siłowni , on tam jest  i ćwiczy. Zawsze daje z siebie wszystko na treningach. Jeśli pracujesz tak ciężko, a do tego masz tyle jakości i talentu co on to wiadomo, że zasługujesz na minuty. Każdy widział jak świetny był przeciwko Chelsea. Jest młody i dlatego jestem pewien, że jeśli dalej będzie tak pracował to będzie dostawał coraz więcej szans na boisku - kończy Bułgar.

O pracę z młodzieżą w Leeds został zapytany Daniel Farke. Niemiec jest świadomy, że drużyna Leeds jest bardzo młoda, ale wie, że jest to też część charakterystyczna klubu. Trener Leeds chce promować młodych graczy, ale nie chce też przesadzać, bo jest świadomy tego, że o ile młdzieńcza fantacja jest potrzebna, to w drużynie w walce o awans potrzeba takżę doświadczenia i chłodnej głowy. 

Mamy w drużynie wielu bardzo młodych piłkarzy, ale jest też ważne, żebyśmy nie przesadzili. Chłopaków z Akademii wdrażamy do pierwszej drużyny wtedy kiedy są gotowi, ale trzeba też pamiętać, że w tym momencie sezonu nie należy się spodziewać jakiś nowych chłopaków z U-21, bo to może zakłócić rytm. Obecnie potrzebujemy ludzi, którzy wiedzą, co mają grać, ale myślę, że kilku chłopaków z U-21 dostanie szansę latem w czasie przygotowań - mówił Farke.

W dalszej części Niemiec przekazał, że w U-21 Scotta Gardnera jest dwóch chłopaków, którzy przykuli jego uwagę, ale nie chce podawać nazwisk, żeby nie obciążać ich zbytnią presją. Jeden z tych piłkarzy ma lekki uraz, także z dużą dozą prawdopobieństwa można wywnioskować, że jest nim Charlie Crew. 17-letni Walijczyk jest kluczową postacią środka pola Leeds U-21, ale gra także dla U-18, z którymi dotarł do półfinału FA Youth Cup. Sprawadzony 1,5 roku temu z Cardiff Crew jest także regularnym reprezentnatem Walijskich drużyn młodzieżowych.