Wczoraj, o 20.45 na stadionie Craven Cottage miejscowe Fulham zainaugurowało rozgrywki Football League Championship, pokonując spadkowicza z Premier League -Newcastle 1:0 po bramce Matta Smitha. Dzisiaj swoje spotkania rozegra kolejne dziewięć zespołów. To na co czekamy najbardziej, to rozpoczęcie sezonu w wykonaniu Leeds. Na nasz pierwszy mecz wybierzemy się do Londynu, gdzie na Loftus Road będziemy próbowali pokonać Q.P.R. Początek spotkania o 14:00, a transmisję będzie można zobaczyć w telewizji i internecie!

QPR

Forma

Trudno oceniać dyspozycję zespołu po meczach sparingowych, jednak nie mamy tutaj innego wyjścia. W fazie przygotowań zespół Hasselbainka rozegrał siedem sparingów. Pierwszy mecz to zwycięstwo 3:2 nad Aldershot Town. Imponować może drugie spotkanie towarzyskie, w którym QPR pokonali na wyjeździe holenderskie PSV Eindhoven. Kolejny mecz z zespołem z Eredivisie nie wyszedł już najlepiej. Londyńczycy przegrali z FC Groningen 3:1. Następnie miała miejsce seria trzech remisów z angielskimi zespołami: Northampton, Wycombe i Burton. Fazę przygotowań zakończył sparing z Watfordem, który QPR wygrali 2:0.Ten ostatni mecz właśnie może zwiastować, że podopieczni Hasselbainka osiągnęli zadowalającą dyspozycję i w meczu przeciwko Leeds będą liczyli wyłącznie na trzy punkty.

Skład

Zespół Jimmyego Hasselbainka zajął w poprzedniej kampanii miejsce dokładnie w środku tabeli. Lokata ta z pewnością zawiodła kibiców, którzy spodziewali się nawiązania walki o awans, jeśli nie bezpośredni, to przynajmniej po barażach. Tak się jednak nie stało, więc apetyty na początku tego sezonu nadal pozostają niezaspokojone. 

Zespół holenderskiego szkoleniowca dokonał trzech poważnych wzmocnień, na które wydał prawie 4 mln funtów. Z Charltonu przyszedł wyróżniający się w poprzednich rozgrywkach środkowy pomocnik Jordan Cousins. Z Huddersfield dołączył doświadczony, ograny na poziomie Championship środkowy obrońca Joel Lynch. Najdroższy transfer to Ariel Borysiuk, który do Londynu przybył ze stolicy Polski za ponad 1.5 mln funtów. To pokazuje, że QPR mają ambicję, żeby w tym sezonie walczyć przynajmniej o czołową szóstkę.

Menadżer Londyńczyków ma jednak na starcie pewne problemy. Nie będzie mógł skorzystać ze swojego nowego nabytku - Borysiuka, który ma problemy z kostką. Podobne kłopoty ma Jamie Mackie. nie zagra również Jack Robinson, który leczy kontuzję kolana.

Przewidywany skład: Smithies - Onuha, Caulker, Hall, Bidwell - Cousins, Luongo - Petrasso, Chery, El Khayati - Polter.

Leeds

Forma

Gary Monk zorganizował przed sezonem sześć sparingów. Na początek piłkarze Leeds wybrali się na torunee po Irlandii, gdzie podejmowali Shelbourne, Shamrock Rovers i Guisley. Wszystkie trzy spotkania zakończył się zwycięstwami United. Najbardziej okazale wypadł drugi mecz, gdzie pokonaliśmy rywala 3:0. Po powrocie do Anglii zagraliśmy z Peterborough. Tutaj niestety ponieśliśmy porażkę 2:1, co mogło zaniepokoić niektórych kibiców, że nie jesteśmy jeszcze gotowi do starcia z nieco silniejszymi rywalami. Obawy nie trwały długo. Ostatni sparing z Atalantą Bergamo, klubem z włoskiej Serie A, udowodnił, że jesteśmy dobrze przygotowani. Włochów pokonaliśmy 2:1 po bramkach Roofego i Wooda. Wygląda na to, że jesteśmy gotowi do rozgrywek, a forma, którą osiągnęli Bamba, Roofe czy Wood może być kluczowa w najbliższym spotkaniu.

Skład

Z naszym zespołem pożegnał się Lewis Cook. Jest to jedno z największych osłabień ostatnich lat. Dziurę po nim może załatać ściągnięty niedawno do zespołu Pablo Hernandez, który dobrze zna Monka z czasów współpracy w Swansea. Z Walii przyszedł do naszego klubu również Kyle Bartley, którego zadaniem będzie ustabilizowanie gry środka obrony. Dwa najpoważniejsze wzmocnienia to kupiony za prawie 3 mln funtów Kemar Roofe, który ma za sobą doskonały sezon w trzecioligowym Oxford United. To właśnie z tym skrzydłowym, który doskonale zaprezentował się podczas przygotowań, kibice wiążą największe nadzieje. Nasz zespół wzmocnił także Szwed - Marcus Antonasson, który przybył z Kalmar FF za ponad 2 mln funtów. Szybki napastnik ma być alternatywą dla Chrisa Wooda. Niewykluczone, że w pierwszym składzie wystąpią obaj piłkarze, którzy z pewnością będą siali popłoch w obronie rywali.

Gary Monk może skorzystać z każdego piłkarza, który jest w drużynie. Kłopot bogactwa może więc wyjść nam tylko na dobre.

Przewidywany skład: Green - Coyle, Bartley, Bamba, Taylor - Diagouraga, Murphy - Mowatt, Dallas, Roofe - Wood.

Ostatnie 5 spotkań:

5.04.2016 - Leeds 1:1 QPR

28.11.2015 - QPR 1:0 Leeds

1.03.2014 - QPR 1:1 Leeds

31.08.2013 - Leeds 0:1 QPR

7.05.2011 - QPR 1:2 Leeds

Nasze 4x4

Sherm

Wbrew pozorom, po pierwszym meczu będziemy mogli powiedzieć bardzo wiele. nawet jeśli przegramy, ale zagramy dobre zawody, będziemy mogli patrzeć w przyszłość z optymizmem. Ja nie marzę o żadnym awansie, ani cudach w Pucharze Anglii. Marzę, żeby Monk dostał czas. Gość zna się na rzeczy, ale nic nie dzieje się od razu. O tym nie wie... wiadomo kto. Mój pesymizm, który nazywam jednak realizmem każe mi twierdzić, że w grudniu będziemy mieli nowego szkoleniowca. W każdym razie jutro liczę na dobry występ formacji ofensywnych. Miło by było, gdyby start z bramką zaliczył Wood, a swój debiut, chociaż asystą okrasił Roofe. Nie patrzmy za daleko, skupiajmy się na każdym kolejnym meczu i będzie dobrze. I niech w to wszystko nie wtrąca się ten cholerny Włoch!

Marzę o zwycięstwie. Przewiduję remis. Obawiam się porażki.

Krzynek

Pierwszy mecz sezonu zawsze niesie ze sobą wielkie nadzieje i oczekiwania. Wydaje mi się, że ten nadchodzący sezon tym najbardziej naiwnym kibicom Pawi daje najwięcej argumentów do myślenia pozytywnego. Mamy jednego z najlepszych brytyjskich trenerów młodego pokolenia. Do drużyny przyszło kilku bardzo ciekawych zawodników. Drużyna w trakcie letnich sparingów spisywała się co najmniej przyzwoicie. Te pozytywne emocje zostaną z nami także w niedzielny wieczór. Pawie pokonają QPR, któremu raczej będzie bliżej spadku niż powrotu do elity. W zapowiedzi sezonu wspomniałem, że bardzo liczę na Chrisa Wooda i to on rozpocznie strzelanie dla Leeds. Później zamęczymy Rangersów kontrami, w których szaleć będą pieklenie szybcy Sacko i Antonsson. Stawiam, że skład będzie wyglądał tak, jak przeciwko Atalancie z tym, że Perico zastąpi Lewie Coyle, a obok Diagouragi za Vieire wybiegnie Luke Murphy.

 

Ceterum censeo Cellino expullendum esse.