W tym sezonie nie przepytywaliśmy jeszcze żadnego kibica klubu Championship. Pierwszy strzał padł na Krzyśka Bieleckiego - redaktora Angielskiegoespresso.pl, a prywatnie sympatykiem Brighton & Hove Albion.
1. Choć jesteś fanem całej angielksiej piłki, to nie da się wykluczyć, że na zapleczu Premier League najmocniej kciuki ściskasz za Brighton. Dlaczego? Kiedy zaczęła się Towja przygoda z kibicowaniem Mewom?
A zaczęło się to w zasadzie niewinnie, bo od trybu kariery w którejś Fifie, nie pamiętam już niestety której, ale muszę zaznaczyć, że nie mam długiego stażu jako sympatyk Brighton. Po kilku sezonach w wirtualnej rzeczywistości zacząłem śledzić to co dzieje się w Brighton w realu, z czasem starałem się oglądać spotkania, a w zeszłym sezonie obejrzałem niemal wszystko co się dało. Spora też w tym zasługa Jamesa Wilsona, którego śledziłem z oczywistych względów. Tak to się wszystko potoczyło, że teraz myślę już o wizycie w Brighton, co może uda się zrealizować w przyszłym roku. Priorytet ma jednak ponowna wizyta na Old Trafford, bo to właśnie United jest tym pierwszym klubem.
2. W zeszłym sezonie Brighton mimo, że przed startem rozgrywek częściej było typowane do spadku niż awansu, to kompletnie zaskoczyło konkurencję do samego końca walcząc o promocje do wyższej ligi. Czy myślisz, że w tym sezonie podopieczni Chrisa Houghtona będą w stanie nawiązać walkę o czołowe lokaty w Championship?
Jesteśmy już po trzech kolejkach a podopieczni Hughtona są liderem ligi. Ciężko mi określić fenomen Brighton, bo trzeba przyznać, że skład wcale nie wygląda imponująco na tle głównych ligowych rywali, jednak znowu udaje się stworzyć kolektyw i mam ogromną nadzieję, że w tym roku awans w końcu stanie się faktem. Kluczowe w tym wszystkim mogą być dwa, moim zdaniem, najważniejsze wzmocnienia, a mowa tutaj o wypożyczeniu i powrocie do Brighton Glenna Murraya oraz przede wszystkim zatrzymaniu w klubie Knockaerta, który przechodzi ostatnio samego siebie. Mam też nadzieję, że tym razem Hughton lepiej przygotuje zespół na typowy dla zespołów Championship kryzys. W zeszłym sezonie przyszedł po ponad 20 meczach bez porażki, ale później stanowczo zbyt wiele zajęło otrząśnięcie się.
3. Jak gra Brighton? Czy Houhgton ma jakąś typową taktykę i filozofię gry, którą wpaja w zespół?
Założenia taktyczne nigdy nie należały do moich mocnych stron. Na początku sezonu widać jaką rolę odgrywają skrzydła i dośrodkowania, co zresztą było odczuwalne już rok temu, kiedy James Wilson grywał na boku. Kiedyś ludzie śmiali się z Hughtona, że jego ulubioną taktyką jest gra długiej piłki. Nie powiem, żeby w ogóle tego nie było obecnie, ale nie jest to wcale toporne granie. W meczu z Rotherhamem świetnie funkcjonowało szybkie przejście z obrony do kontrataku, gdzie ponownie kluczową rolę odgrywa Anthony.
4. Kto będzie kluczowym zawodnikem Mew w tym sezonie?
Nikogo chyba nie zdziwię jeżeli powiem, że właśnie Knockaert, ale Stockdale był też fantastyczny w bramce i w pierwszych trzech spotkaniach ani razu nie wyciągał piłki z siatki. Oczywiście Glenn Murray zagwarantuje też kilka ważnych bramek.
5. Przechodząc do Leeds United. Myślisz, że Garry Monk do odpowiednia osoba do zasiadania na ławce trenerskiej Pawi? Czy 37-latek wytrzyma na Elland Road do końca sezonu, czy Massimo Cellino straci cierpliwość wcześniej?
Leeds potrzebuje tej stabilizacji. Można się śmiać ze statystyk, ile wynosi średni czas pracy menedżera w klubie za kadencji Cellino, ale takie zmiany są w stanie wykończyć każdy klub i niemal każdego piłkarza, który gdzieś tam podświadomie wie, że i tak niedługo będzie czysta karta, więc po co się starać? Monkowi udało się już wzmocnić nazwisko i myślę, że jest bardzo dobrym typem. Początki bywają trudne, ale trzeba dać mu spokojnie popracować i będą tego efekty. Szkoda tylko, że część tej złotej młodzieży została stracona, bo z dobrym trenerem, kilkoma doświadczonymi zawodnikami, Premier League byłoby na wyciagnięcie ręki.
6. Którego Pawia najchętniej zobaczyłbyś w koszulce Brighton?
Najchętniej zobaczyłbym u nas byłego Pawia, bo Lewisa Cooka, ale to oczywiście zupełnie nierealne. Chris Wood ma ostatnio niezłą serię, a jeszcze jeden napastnik przydałby się z pewnością. Nigdy nie byłem bowiem fanem Tommera Hemeda.
7. Twoim zdaniem jak ten sezon skończą Mewy i The Whites?
Mewy powinny skończyć co najmniej w play offach, nie dopuszczam do siebie innego rozstrzygnięcia. Jeżeli chodzi z kolei o Leeds to też bardzo chciałbym zobaczyć ich walczących o awans. Mimo wszelkich animozji między Leeds i Manchesterem, taki mecz w lidze dodałby naprawdę sporo kolorytu.
8. EFL Championship w tym sezonie wydaje jeszcze bardziej wyrównan niż zwykle. Nad resztę, przynajmniej finansowo i kadrowo, wybijaa się jednak Newcastle i Aston Villa. Myślisz, że to właśnie te dwie ekipy w maju będą świętowały powrót do elity, czy może ktoś inny? Kto z kolei poleci do League One?
Sezon zapowiada się wspaniale. Co prawda początek pokazuje, że Newcastle czy Aston Villa nie mogą od razu dopisywać sobie trzech punktów z każdym rywalem, jednak to nie jest jeszcze czas na jakiekolwiek wyroki. Dalej uważam, że Newcastle i AV zajmą dwie pierwsze lokaty i jak już kiedyś mówiłem, Championship to nie sprint, a maraton. Kluczowe kolejki przyjdą na zimę i wiosnę, obecnie można eksperymentować. A w drugą stronę? Niestety Blackburn, które podzieli los Boltonu sprzed roku, Rotherham który nie pozbiera się po Warnocku. Gdzieś tam będzie pewnie Preston, Nottingham w które zupełnie nie wierzę, ale nie wierzyłem też w Fulham, a tu proszę. Mało tych zespołów chętnych do League One.
9. Dobrych piłkarzy na zapleczu angielskiej ekstraklasy mnóstwo. Kto będzie największą gwiazdą? Kto sięgnie po koronę króla strzelców?
Chciałbym, żeby po koronę sięgnął Glenn Murray, ale są też Gayle, McCormack, gdzieś tam może Fletcher czy Will Grigg? Pewnie pojawi się też ktoś znikąd, jakieś młode objawienie. Co do gwiazdy to mam kilka głównych typów: Ritchie, Knockaert, Gayle i przede wszystkim Nick Powell. Naprawdę liczę na tego chłopaka, chociaż w Manchesterze nie wytrzymała głowa. W Wigan zaliczył jak do tej pory najlepszy dla siebie okres i mam nadzieję, że to powtórzy.
10. Na koniec, proszę zdradź mi na, który mecz Brighton czekasz najbardziej? Mewy raczej nie mają jakiegoś odwiecznego rywala?
Jest M23 Derby czyli rywalizacja z Crystal Palace, ale oczywiście nie biorąc pod uwagę rywalizacji pucharowych, to nam nie grozi. Najbardziej czekam na mecz z Sheffield. W Play Offach ta rywalizacja przyniosła wiele emocjo.